Czy to jest dobry czas na działania prospołeczne?

Artykuł partnerski autorstwa Tamary Góreckiej-Werońskiej, Inicjatorki Profidea dla Kobiet

W związku z nadzwyczajną sytuacją spowodowaną zagrożeniem epidemiologicznym oraz aktualnymi wytycznymi rozpoczęliśmy, według rządu, tzw. Etap Odpowiedzialności. Od naszego zachowania oraz postępowania będzie zależało, jak szybko poradzimy sobie z wirusem Cowid-19. Co w sytuacji, gdy mamy potrzebę pomagania innym, jesteśmy wyznawcami zasady, że „dobro wraca” i mamy czym się dzielić? Czy działania prospołeczne, na rzecz innych ludzi są możliwe do spełnienia przy dzisiejszym reżimie związanym z Cowid-19?

Wirtualne źródła pomocy prospołecznej

Aktualne wytyczne i obostrzenia skutecznie wyeliminowały i okroiły możliwości indywidualnego angażowania się w pomoc innym, lub całkowicie je zmieniły. Wystarczy popatrzeć na fundację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdzie takie pomysły jak eSkarbonki lub eBieg w wirtualnej przestrzeni przyjęły się doskonale i dostosowały do „Cowidowej” rzeczywistości.

Najmniej narażamy się na zakażenie, wpłacając wirtualnie pieniądze, na rzecz konkretnych fundacji czy stowarzyszeń. Najważniejsze jednak jest zadbanie o bezpieczeństwo w sieci, tak samo jak dbamy o bezpieczeństwo w realu.

A co z osobami, które chcą pomagać, ale w tym momencie nie mogą wesprzeć finansowo żadnych działań prospołecznych, bo same znalazły się na granicy bankructwa lub po prostu cytując Noëla Covarda „Łatwiej oferujemy nasze serce niż nasze pieniądze”?

Faktem jest również, że wiele osób obawia się skutków zarażenia i bojąc się o życie i zdrowie najbliższych osób rezygnują z dawania oraz otrzymywania pomocy. Ale prawdą jest, że bardzo wiele rzeczy możemy robić na rzecz innych, nie narażając się wzajemnie, trzeba ich tylko poszukać i się zastanowić.

Bądźmy animatorami dla swojej rodziny

Rozejrzyjmy się dookoła, spójrzmy zatem na osoby, z którymi się kontaktujemy najczęściej, z którymi mieszkamy pod jednym dachem. Czy oni są zdrowi, mają jakieś problemy, o których nie mówią, boja się czegoś, nie radzą sobie z czymś? Co możemy zrobić? W pierwszej kolejności zadbajmy o ich stan fizyczny, psychiczny i duchowy. To też są działania prospołeczne, tylko na mikroskalę. Większość polskich rodzin zamknięta jest w domach, wykonując swoją pracę poprzez system home office lub będąc w totalnej izolacji. Nie zdajemy sobie sprawy, że każdy inaczej przeżywa sytuacje stresujące. Jedni krzyczą, inni milcząc, kumulują wszystkie problemy, inni ciągle żartują, przybierając taką maskę, a w rzeczywistości boją się o przyszłość swojej rodziny i nie chcą pokazać słabości. Wielu z nas jest bardzo wrażliwych i nie potrafi zmierzyć się z rzeczywistością, jaką nam stawiają zmienne warunki otoczenia, w których musimy prowadzić nasze biznesy. Mamy problem ze zmianą offline na online, w którym przyszło nam teraz żyć. Nie jesteśmy przygotowani do takiego tempa zmian.

Czy zauważyliście, ze przestaliśmy ze sobą rozmawiać? W wielu domach widzę taki obrazek: mąż, żona, dzieci, każde zamknięte w innym pomieszczeniu, wpatrzone w ekran komputera, telefonu lub ipada, najczęściej ze słuchawkami na uszach. Naukowcy biją na alarm, że lawinowo rośnie poziom nerwicy w społeczeństwie, wyalienowania oraz odrzucenia. Coraz więcej osób skarży się na bóle głowy, depresje i inne problemy psychosomatyczne.

Zacznijmy od realizacji przysłowia „W zdrowym ciele, zdrowy duch”, a to możemy zrobić rodzinnie. Sport jest takim czynnikiem, który wpływa na zwiększenie naszej odporności na stres i zwiększa naszą pewność siebie.  Wysiłek fizyczny nie tylko wpływa na poprawę ogólnego stanu zdrowia, ale przynosi odprężenie, dodaje energii i poprawia nastrój. Lepiej radzimy sobie ze stresem, bo ruch wpływa na prawidłowe funkcjonowanie naszego mózgu, zwiększa sprawność intelektualną i koncentrację. Obecne badania wykazały, że aktywność fizyczna o umiarkowanej intensywności ma pozytywny wpływ na reakcje układu odpornościowego na wirusowe infekcje dróg oddechowych, w tym Covid-19.

Zróbcie rodzinną „burzę mózgów” i najpierw wypiszcie problemy, z jakimi się borykacie w codziennym życiu, a potem stwórzcie listę waszych talentów. Okaże się, że w sprawach problemów komputerowych może pomóc tato, a działania mamy w social mediach wesprze córka, która ma to wszystko doskonale opanowane.

Wspierajmy prospołecznie lokalne biznesy

Od lat wiadomo, że „szeptany” marketing jest najskuteczniejszy.

W ostatnim okresie, mam mnóstwo przykładów takich działań, zwłaszcza młodzieży na rzecz osób starszych. Wystarczy dobra opinia wydana o danym sklepie, jakaś ciekawostka opisana w Internecie, rozmowa jak rozwiązać dany problem, aby wesprzeć potrzebujących i działać prospołecznie.

Bądźmy aktywni, bądźmy wrażliwi na potrzeby innych. Na pewno nie sprostamy wszystkim problemom społecznym, ale wiele z nich ograniczymy. Pamiętajmy również, że dając przykład swoją postawą prospołeczną, wychowujemy kolejne pokolenia. Bądźmy wrażliwi rodzinnie.

Artykuł pochodzi z Dwumiesięcznika Business Intelligence Nr 5/2020